LKS Głowaczowa - LKS Nagoszyn

Wygrywamy kolejne spotkanie po pięknych golach i dobrej grze, tym samym pnąc się w góre tabeli. Warto dodać, że był to 4 mecz u siebie bez straty gola ( 4 zwycięstwa, bilnas 17-0). Mecz stał na niezłym poziomie, goście z Nagoszyna nie przyjechali się tylko bronić i próbowali konstruować akcje. Początek meczu to wyrównana gra z paroma okazjami po obu stronach, lecz dobrze wyglądali tego dnia obrońcy zarówno nasi jak i przyjezdnych. Dopiero w 35 minucie z prawej strony faulowany został Patryk Kędzior, do piłki podszedł Bartosz Knych i pięknym strzałem pokonał bramkarza gości. Nagoszyn również miał swoje okazje. Szybko rozegrany rzut wolny z ich strony zaskoczył wszystkich i piłka w polu karnym wpadła w kozioł i uderzyła w słupek bramki Mazura. W 43 minucie spotkania piłkę na 16 metrze dostał nasz kapitan, opanował ją i fantastycznym strzałem pokonał bramkarza. To była bezwątpienia najładniejsza bramka tego dnia ( choć wszystkie bramki były ładne). Po przerwie gra wyglądała niemal identycznie jak w 1 połowie, troszkę więcj miejsca się zrobiło dlatego też łatwiej było sobie stworzyć jakieś okazje. Parę okazji naszych zawodników na prawdę mogło się podobać, lecz brakowało w końcowej fazie szczęścia lub spokoju. W 80 minucie B.Knych dostał piłkę z lewej strony dośrodkował na tyle dobrze do Ferenca, że ten drugi oddał strzał z powietrza w okienko bramki. Cieszy nas fakt, że znowu okazaliśmy się lepsi od rywala i zdobywamy komplet punktów, nie tracąc przy tym gola. Kolejny mecz już w najbliższą niedziele Derby z Kamieniarzem, który zremisował 1-1 z Podgrodziem. Będzie to dla nas bardzo ważny mecz patrząc na sytuację w tabeli.